Teheran już wcześniej informował o odzyskaniu danych z samolotu RQ-170 Sentinel, wyposażonego w najnowocześniejszą aparaturę, jednak poniedziałkowy komunikat w państwowej telewizji Press TV sugeruje, że najpewniej złamano szyfry. Dowódca sił powietrznych Gwardii Rewolucyjnej generał Amir Ali Hadżizadeh, cytowany przez Press TV, twierdzi, że dron nie dokonywał misji nad ośrodkami nuklearnymi, zanim został zestrzelony w grudniu 2011 r. we wschodnim Iranie w pobliżu granicy z Afganistanem. Press TV nie podała żadnych szczegółów odnośnie do odczytanych danych. Według władz USA, które potwierdziły utratę samolotu, Iranowi trudno będzie wykorzystać dane i technologię z powodu specjalnych środków zapobiegawczych, wprowadzanych w dronach, które latają nad terytorium wroga. W zeszłym tygodniu irańskie siły przechwyciły amerykański samolot bezzałogowy, który przelatywał nad przestrzenią powietrzną Iranu w rejonie Zatoki Perskiej. Jednak marynarka wojenna USA utrzymuje, że żaden dron nie zaginął na Bliskim Wschodzie.