Samolot produkcji rosyjskiej Ił-62M należący do kompanii Aria Airlines leciał z Teheranu. Na pokładzie znajdowało się ok. 160 osób. Według agencji IRNA, przy lądowaniu zapaliło się podwozie samolotu i maszyna zjechała z pasa, uderzając w pobliskie ogrodzenie. Agencja podała, że pożar wybuchł też w kokpicie. Przedstawiciel lokalnych władz powiedział, że resztę ludzi ewakuowano i że przyczyną wypadku były problemy techniczne. Do wypadku doszło w niespełna dziesięć dni po katastrofie irańskiego samolotu produkcji rosyjskiej Tu-154, który rozbił się 15 lipca w kilkanaście minut po starcie z Teheranu. W katastrofie zginęło 168 osób - wszystkie znajdujące się na pokładzie maszyny. Samolot należał do towarzystwa Caspian Airlines.