W rozmowach z przedstawicielami władz w Bagdadzie Iran zadeklarował gotowość wsparcia Iraku w dziedzinie obronności - powiedział irańskiej telewizji Alam w sobotę późnym wieczorem generał Masud Dżazajeri, wiceprzewodniczący kolegium połączonych szefów sztabów i wysoki rangą oficer elitarnej formacji Strażnicy Rewolucji. - Ta zwycięska strategia została wykorzystana w Syrii i zepchnęła terrorystów do defensywy. Ta sama strategia nabiera dziś kształtu w Iraku, chodzi o mobilizację mas ze wszystkich grup etnicznych - powiedział. Podkreślił, że reakcja szyickiego Iranu na wydarzenia w Iraku jest "pewna i poważna". - Już w przypadku Syrii zapowiadaliśmy, że nie pozwolimy terrorystom w służbie zagranicznych wywiadów na rządzenie narodem syryjskim. Tak samo odnosimy się do Iraku - zaznaczył. Irańscy przywódcy deklarowali dotychczas, że pomogą bronić świętych miejsc szyizmu w Iraku przed rebelią sunnickich dżihadystów, choć jednocześnie podkreślali, że Irak jest w stanie samodzielnie poradzić sobie z tym zadaniem. Najwyższy przywódca duchowo-polityczny Iranu ajatollah Ali Chamenei w ubiegłym tygodniu sprzeciwił się potencjalnej interwencji Stanów Zjednoczonych lub innego państwa w Iraku. Na północy tego kraju od blisko trzech tygodni trwa ofensywa sunnickich dżihadystów z ugrupowania Islamskie Państwo Iraku i Lewantu (ISIL). Dążą oni do obalenia zdominowanego przez szyitów rządu Nuriego al-Malikiego oraz utworzenia na części terytoriów Syrii i Iraku sunnickiego kalifatu.