Gwardia Rewolucyjna potwierdziła podaną wcześniej przez irańską agencję IRNA informację, że amerykański dron typu Global Hawk został zestrzelony, gdy naruszył przestrzeń powietrzną Iranu w położonej nad Zatoką Perską prowincji Hormozgan, na południu kraju. Irańska telewizja państwowa poinformowała, powołując się na Gwardię Rewolucyjną, że dron został zestrzelony przez lotnictwo tej elitarnej formacji. "Wyraźny sygnał dla Ameryki" "Zestrzelenie amerykańskiego drona było wyraźnym sygnałem dla Ameryki (...) nasze granice są czerwoną linią Iranu i będziemy stanowczo reagować na wszelką agresję" - ostrzegł naczelny dowódca Gwardii Rewolucyjnej generał Hosejn Salami. Zagroził, że "jakikolwiek wróg, który narusza granice, zostanie unicestwiony". "Iran nie chce toczyć wojny z żadnym krajem, ale jesteśmy w pełni przygotowani do obrony" kraju - podkreślił. USA: Dron zestrzelony nad cieśniną Ormuz Tymczasem według zastrzegającego sobie anonimowość przedstawiciela USA "amerykański wojskowy dron został zestrzelony przez irański pocisk ziemia-powietrze w międzynarodowej przestrzeni powietrznej nad cieśniną Ormuz". Jak sprecyzował urzędnik, chodzi o drona MQ-4C Triton należącego do marynarki wojennej USA. Na razie więcej szczegółów nie podano. Nie wiadomo też, kiedy dokładnie doszło do zestrzelenia maszyny.Rzecznik Centralnego Dowództwa sił USA, kapitan marynarki wojennej Bill Urban odmówił komentarza, gdy zapytano go, czy amerykański dron został zestrzelony. Agencji AP powiedział jednak, że nie było żadnego drona nad Iranem.Producent drona, firma Northrop Grumman, informuje na swej stronie internetowej, że Triton może latać przez ponad 24 godziny, na wysokości powyżej 10 mil (16 km), z zasięgiem operacyjnym wynoszącym 8 200 mil morskich. Obawy przed konfrontacją Podana przez Teheran informacja o zestrzeleniu amerykańskiego drona zbiegła się z narastającymi obawami przed konfrontacją między Iranem a Stanami Zjednoczonymi. Obawy te nasiliły się zwłaszcza po zeszłotygodniowych atakach na dwa tankowce - japoński i norweski - w Zatoce Omańskiej, o których przeprowadzenie Waszyngton obwinia Teheran. Iran zaprzecza tym oskarżeniom