"Jeśli nastąpi to na początku sierpnia, będzie to w pełni zgodne z prognozami i oczekiwaniami strony rosyjskiej i irańskiej" - powiedział Riabkow. Podkreślił, że realizacja tego projektu jest już ukończona. Siłownia w Buszerze jest pierwszą z sieci planowanych w Iranie elektrowni atomowych. Po wielu opóźnieniach miała rozpocząć produkcję elektryczności na początku tego roku, ale w lutym trzeba było wydobyć załadowane już paliwo z powodu bliżej niesprecyzowanych względów bezpieczeństwa. Paliwo ponownie załadowano w kwietniu. Elektrownia w Buszerze nie należy do tych aspektów irańskiego programu nuklearnego, które stanowią przedmiot szczególnego zaniepokojenia społeczności międzynarodowej; jest nadzorowana przez Międzynarodową Agencję Energii Atomowej (MAEA). Zaniepokojenie budzi natomiast na świecie irański program wzbogacania uranu, realizowany w ośrodku nuklearnym Natanz. Zachód podejrzewa Teheran o potajemne prowadzenie prac nad bronią nuklearną; strona irańska konsekwentnie zaprzecza, twierdząc, że jej program nuklearny ma charakter czysto cywilny. Elektrownię w Buszerze zaczął budować jeszcze w latach 70. niemiecki koncern Siemens, ale budowa ciągle napotykała przeszkody i została zupełnie wstrzymana po rewolucji islamskiej w Iranie. W 1992 roku Iran podpisał z Rosją porozumienie o współpracy w zakresie pokojowego wykorzystania energii atomowej oraz w sprawie budowy elektrowni jądrowych. W styczniu 1995 roku została podpisana umowa na realizację pierwszego bloku elektrowni w Buszerze. Budowa rozpoczęła się w 1998 roku. Pierwotnie Rosja planowała uruchomienie reaktora w Buszerze w 2009 roku, ale nie udało się to z powodów technicznych.