"Wszyscy 23 członkowie załogi przebywający na statku w porcie Bandar Abbas są bezpieczni i w dobrym zdrowiu" - oznajmił Afifipur. Wielka Brytania potępiła przejęcie tankowca w Zatoce Perskiej przez Iran jako "wrogi akt", odrzucając wyjaśnienia Teheranu, że jednostka została przez irańską Gwardię Rewolucyjną odprowadzona do portu w Bandar Abbas i będzie objęta śledztwem po kolizji z łodzią rybacką. Wśród załogi jest 18 obywateli Indii i trzech Rosjan; pochodzenie pozostałych dwóch członków załogi nie jest znane. Stena Impero płynęła przez cieśninę Ormuz do Arabii Saudyjskiej. Strona irańska uważa, że w piątek doszło do kolizji między Steną Impero a łodzią rybacką, po której łódź zaczęła wzywać pomocy, co statek pod brytyjską flagą zignorował. Według właściciela tankowca jednostka płynęła, "ściśle przestrzegając zasad nawigacji i międzynarodowych regulacji". Iran ostrzega brytyjskie władzy "Rząd Wielkiej Brytanii powinien powstrzymać swe krajowe siły polityczne, które chcą eskalować istniejące obecnie napięcie pomiędzy Iranem a Wielką Brytanią. Jest to dość niebezpieczne i nierozsądne w tak trudnym czasie w regionie" - napisał na Twitterze wysłannik Iranu do Wielkiej Brytanii Hamid Baeidineżad. Dodał, że "Iran jest jednak zdecydowany i gotowy na różne scenariusze". Dzień wcześniej szef brytyjskiego MSZ Jeremy Hunt zagroził Iranowi "poważnymi konsekwencjami" za przejęcie przez Gwardię Rewolucyjną brytyjskiego tankowca Stena Impero w rejonie cieśniny Ormuz. Jak zaznaczył, postawa Iranu jest kompletnie nie do zaakceptowania.