Reklama

Iran: 12 ofiar śmiertelnych ataków w Teheranie

Co najmniej 12 osób zginęło w atakach na parlament Iranu i mauzoleum ajatollaha Chomeiniego w Teheranie - poinformował szef irańskich służb ratunkowych Pir-Hosejn Koliwand. Do dwóch ataków przyznała się organizacja Państwo Islamskie. Trzeci zamach udaremniono.

Czterech uzbrojonych napastników wtargnęło dzisiaj do gmachu parlamentu w Teheranie i otworzyło ogień do strażników, zabijając jednego z nich - podała rano agencja dpa.

Jak poinformował państwowy nadawca radiowo-telewizyjny IRIB, "atak na irański parlament w Teheranie zakończył się, nie żyją wszyscy czterej napastnicy".

Zdjęcia z przeszukania gmachu parlamentu publikuje na Twitterze między innymi Abas Aslani z agencji Tasnim News.

Poniżej jeden z zamachowców:

Trwa ewakuacja oraz przeszukiwanie budynku parlamentu pod kątem ładunków wybuchowych.

Reklama

Na poniższym zdjęciu opublikowanym przez Aslaniego znaleziona tam kamizelka z materiałami wybuchowymi:

W tym samym czasie, gdy doszło do ataku na parlament, w odległym o około 20 kilometrów Mauzoleum Chomeiniego w południowym Teheranie, zamachowiec samobójca zdetonował bombę.

Według agencji IRNA, ofiarą śmiertelną jest sam napastnik, który wysadził się w powietrze. Wcześniej w okolicach mauzoleum padły strzały.

Według władz, atak w parlamencie i atak w mauzoleum ajatollaha Chomeiniego przeprowadziły grupy terrorystyczne.  

 

IAR/PAP/INTERIA.PL

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy