Jeden żołnierz zginął wskutek wybuchu pułapki minowej w prowincji Salahuddin na północ od Bagdadu. Tego samego dnia wybuch przydrożnej bomby zabił amerykańskiego żołnierza w północno- wschodnim Bagdadzie. W eksplozji przydrożnej bomby zginął we wtorek amerykański wojskowy na wschód od Bagdadu. Ponadto dwóch żołnierzy zginęło w środę w wyniku obrażeń nie związanych z operacjami wojskowymi - powiadomiła armia USA. Od niedzieli w Iraku poległo łącznie 17 żołnierzy USA. Natomiast od rozpoczęcia inwazji na Irak w 2003 r. śmierć poniosło co najmniej 4030 Amerykanów.