Źródła rządowe podają, że do zamachu doszło tuż po tym, jak kolumna aut opuściła budynek ministerstwa i skierowała się na stację benzynową. Szef irackiego MSW, szyita Bayan Jabor, jest znienawidzony przez sunnitów. Jest przez nich obwiniany o to, że nie ukarał "oddziałów śmierci" działających wewnątrz ministerstwa, a skierowanych przeciwko sunnitom.