Bagdad zdecydował, że eksport zostanie wznowiony w miesiąc po jego wstrzymaniu, czyli po północy siódmego maja. Jednocześnie przyznał, iż jest rozczarowany, że żadne z państw arabskich nie poszło w jego ślady i nie posłuchało wezwania o ograniczenie produkcji i eksportu ropy. Miesiąc temu, gdy Irak ogłosił zakręcenie kurka z ropą, której eksportuje około dwóch milionów baryłek dziennie, Bagdad wezwał innych producentów ropy, by ograniczyli eksport czarnego surowca do USA i Izraela o połowę. Iran i Libia, choć poparły ideę, nie zdecydowały się na przykręcenie kurka. Największy światowy producent ropy Arabia Saudyjska kategorycznie wykluczyła możliwość użycia ropy jako broni w konflikcie bliskowschodnim.