Według pierwszych doniesień, zamachowiec-samobójca zdetonował ładunek znajdujący się w samochodzie, którym jechał, 200 m od mauzoleum imama Abbasa. Eksplozja nastąpiła na jednej z głównych ulic handlowych, gdzie jest wiele restauracji i sklepów. Według Kazima, liczba ofiar może wzrosnąć. - Samochód dojechał do posterunku kontrolnego przed świątynią i eksplodował w tłumie ludzi. Zniszczone zostały sklepy, kilkadziesiąt samochodów stanęło w płomieniach - powiedział agencji Reutera właściciel jednego ze sklepów. Na miejscu zamachu zebrał się tłum rozwścieczonych ludzi, zarzucając policji niewłaściwą ochronę. Policja strzela w powietrze, by rozproszyć zgromadzonych. Policja zamknęła drogi wyjazdowe z miasta. 14 kwietnia w podobnym zamachu zginęły w Karbali 42 osoby, a ponad 220 zostało rannych.