Al-Obeidi powiedział, że siły bezpieczeństwa Iraku "zakończyły misję" odbijania z rąk bojowników Tikritu w środkowej części kraju.- Mamy zaszczyt i czujemy się dumni, ogłaszając dobrą wiadomość o wspaniałym zwycięstwie - powiedział szef resortu obrony, zapowiadając odbicie kolejnych prowincji znajdujących się w rękach bojowników IS. Tymczasem minister spraw wewnętrznych Muhammad Salim al-Ghaban oświadczył, że teraz przed władzami w Bagdadzie stoi zadanie jak najszybszego przywrócenia w mieście normalności. - Po oczyszczeniu obszaru z przydrożnych bomb i samochodów pułapek otworzymy komisariaty policji, aby przywrócić w mieście normalność; stworzymy także komitety nadzorujące powrót ludzi wysiedlonych ze swych domów - zapowiedział al-Ghaban. Agencja Associated Press przypomina, że na opublikowanych w lutym br. przez ONZ zdjęciach satelitarnych miasta widać, że w wcześniejszych walkach 536 budynków zostało uszkodzonych, z czego 137 uległo całkowitemu zniszczeniu. Irackie wojska rozpoczęły ofensywę w okolicach Tikritu 2 marca. Poza żołnierzami w operacji uczestniczyli policjanci, bojownicy szyiccy i oddziały złożone z sunnickich plemion. W zeszłym tygodniu pozycje dżihadystów w mieście stały się celem nalotów amerykańskich sił powietrznych, które zostały poproszone o wsparcie przez rząd w Bagdadzie. AP zwraca uwagę, że odbicie Tikritu jest największym sukcesem militarnym irackich władz. Miasto znajduje się ok. 130 km na północ od Bagdadu i leży na ważnym szlaku komunikacyjnym łączącym stolicę z Mosulem. Zdobycie Tikritu pomoże irackim oddziałom stworzyć ważny szlak zaopatrzeniowy dla przyszłych operacji zbrojnych. Siły IS opanowały miasto latem zeszłego roku.