Wybuch nastąpił, gdy policjanci przybyli na miejsce środowej eksplozji, w której zginęło co najmniej 18 osób, a ok. 150 odniosło obrażenia. Irackie siły zabezpieczały miejsce tragedii. Sprawca czwartkowego zamachu pod policyjnym mundurem miał pas z materiałami wybuchowymi. Rannych zostało ponadto dwóch innych policjantów oraz dwaj żołnierze - amerykański i iracki.