Nieco inne informacje, z powołaniem się na źródła irackie, podaje hiszpańska agencja EFE. Według niej od początku bieżącego roku do końca lipca przemoc pochłonęła w Iraku 11.201 zabitych. Tymczasem ONZ-owska misja pomocy dla Iraku (UNAMI) informuje o 12.731 zabitych w tym roku. Wielka liczba ludzi umierała w szpitalach cywilnych i wojskowych: przeciętnie siedmiu na dziesięciu rannych. To wynik słabej opieki medycznej i charakteru obrażeń, jakie ofiary odnoszą w samobójczych zamachach terrorystycznych. Te ostatnie dane pochodzą od Światowej Organizacji Zdrowia. Według tego źródła, w styczniu 2007 r. w Iraku straciło życie 1.569 osób, w lutym - 1.308, w marcu 1.549, w kwietniu - 1.435, w maju - 1.564, w czerwcu - 1.240 i w lipcu - 1.650, a w ciągu 15 dni sierpnia co najmniej 1.270 osób. Ponad 400 osób zginęło w zamachu przeprowadzonym 14 sierpnia, kiedy to terroryści wysadzili w powietrze cztery cysterny z paliwem. Według obliczeń "El Mundo", opartych na danych ONZ i raportach irackich służb medycznych, od marca 2003 roku, to jest od początku inwazji na Irak, zginęło w tym kraju 150.000 osób. Tymczasem raport brytyjskiego pisma medycznego "The Lancet", opublikowany w październiku 2006 roku, mówił o 600 tysiącach śmiertelnych ofiar od początku konfliktu irackiego.