Ahmad Chalabi, czołowy lider Irackiego Kongresu Narodowego (INC) w czwartkowej edycji dziennika "The Daily Telegraph" napisał, że "nie może być mowy o przerwie w irackiej suwerenności realizowanej przez samych Irakijczyków". Chalabi wyraził wiarę w siłę demokracji w Iraku. "Odrzucamy pomysł kierowania krajem przez obcy rząd wojskowy lub administrację ONZ. Irakijczycy podkreślają własną niezależność, a równocześnie są całkowicie zdolni do rządzenia Irakiem". Na początku lutego przedstawiciele władz amerykańskich nakreślili plany dwuletniej okupacji wojskowej Iraku. Ze względu na "wiele niewiadomych" ich zdaniem trudno dzisiaj powiedzieć, czy wojsko nie pozostanie nawet dłużej. Stratfor: Niewielkie szanse na przewrót wojskowy w Iraku Wyraźnie zmalały szanse na to, że w Bagdadzie wojskowi przeprowadzą przewrót, skierowany przeciwko Husajnowi - twierdzi w najnowszym raporcie na temat sytuacji w Zatoce Perskiej prestiżowy ośrodek analityczny Strategic Forecasting (tzw. Stratfor). Strategic Forecasting zwraca uwagę m.in. na wydarzenia w samej stolicy Iraku, gdzie - według doniesień - Saddam Hussajn nakazał aresztować jednego z irackich dowódców wojskowych, który - co ciekawe - jest teściem syna Saddama, Kusaja. To zatrzymanie jest dowodem, że Hussajn usiłuje wyprzedzić wydarzenia i, skazując na więzienie lub rozstrzelanie niektórych dowódców, zapobiega jakimkolwiek próbom - także planom Waszyngtonu - zorganizowania wewnętrznego przewrotu. Dyktator Iraku wydaje się wierzyć - twierdzą analitycy ośrodka Strategic Forecasting - że czołowe państwa europejskie, sprzeciwiające się wojnie, zablokują ostatecznie drogę do wojny i uratują mu skórę. Husajn liczy także, że w sytuacji, gdy Amerykanie zaczną w wojnie ponosić poważne straty, Waszyngton będzie zmuszony do zaakceptowania zawieszenia broni - a to oczywiście także będzie oznaczać, że Saddam po raz kolejny wyjdzie cało z opresji.