Resort informacji w Bagdadzie poinformował, że niszczenie kolejnych sześciu pocisków rozpoczęło się dzisiaj rano w kompleksie wojskowym Al-Tadżi niedaleko irackiej stolicy. Proces nadzorują przedstawiciele ONZ, którzy potwierdzili informacje Irakijczyków. Jednocześnie mają być niszczone urządzenia do produkcji rakiet Al-Samud w zakładach Al-Raszid na południe od Bagdadu. Wczoraj około południa zespół inspektorów wyjechał do miejscowości Al Tadżi, 30 kilometrów na północ od Bagdadu, gdzie mieszczą się irackie zakłady zbrojeniowe. Inspektorzy nadzorowali tam demontaż i niszczenie pierwszych 4 rakiet. Władze w Bagdadzie przyznały, że mają około 100 rakiet tego typu. Część z nich powędrowała już do jednostek wojskowych i teraz trzeba je będzie przetransportować do miejsca, gdzie zostaną zniszczone. Wczoraj rano doradca prezydenta Saddama Husajna, generał Amir al-Saadi i przedstawiciel inspektorów rozbrojeniowych ONZ Dimitri Perricos omawiali w Bagdadzie kwestie logistyczne związane z niszczeniem rakiet. Uzgodniono już także harmonogram tych prac. Blix dał Irakowi czas do 1 marca na rozpoczęcie niszczenia pocisków o zasięgu przekraczającym 150 km, który to limit ustaliła ONZ po wojnie w Zatoce Perskiej w 1991 r. Irak poinformował, że dotyczy to stu pocisków. ONZ nalega, aby najpierw zlikwidować około pięćdziesięciu rakiet, które są rozlokowane w jednostkach wojskowych.