W sobotę przed południem uzbrojeni napastnicy opanowali uniwersytet w Ramadi, zabijając trzech policjantów pełniących straż przy wejściu na teren uczelni. Wzięli setki studentów i pracowników jako zakładników. - Wszyscy studenci przetrzymywani na uniwersytecie w Ramadi jako zakładnicy zostali już uwolnieni - poinformował w sobotę wieczorem rzecznik irackiego MSW. Część Ramadi, miasta położonego 100 km na zachód od Bagdadu, w zachodniej prowincji Anbar, jest od stycznia w rękach rebeliantów, w tym ISIL. ISIL chce utworzyć własne islamskie państwo, którego granice sięgałyby terytorium Libii. Demonstracja siły dżihadystów odbywa się nazajutrz po gwałtownych walkach pomiędzy rebeliantami a siłami bezpieczeństwa w prowincji Niniwa, które kosztowały życie 36 osób. Armia i policja prowadzą od końca grudnia ubiegłego roku w sunnickiej prowincji Anbar operację w celu wyparcia z niej bojowników z ISIL.