Jej przedstawiciel powiedział, że w starciach rannych zostało 200 członków Mudżahedinów oraz 60 funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa, w tym 20 ciężko. Zatrzymano około 50 mieszkańców obozu. Rzecznik Mudżahedinów poinformował zaś o czterech zabitych mieszkańcach obozu, 300 rannych i 29 zatrzymanych. "Po fiasku rokowań z Mudżahedinami, dotyczących pokojowego wejścia do obozu, armia iracka weszła siłą do obozu Aszraf i kontroluje go od wewnątrz, a także wejścia do niego" - opisało inwazję na obóz źródło w irackiej armii, cytowane przez agencję AFP. Według rzecznika armii w prowincji Dijala siły irackie weszły do obozu na rozkaz rządu premiera Nuriego al-Malikiego. Mudżahedini potwierdzili informację o inwazji na obóz. Ogłosili, że uważają siły USA za odpowiedzialne za ochronę mieszkańców Aszraf i apelują do ONZ oraz organizacji praw człowieka o interwencję. Mudżahedini Ludowi zainstalowali się w Iraku w 1986 roku. Przed obaleniem Saddama Husajna dokonywali wielokrotnie zabójczych wypadów do Iranu, kraju, z którym Saddam prowadził w latach 1980-88 wojnę. Po inwazji USA na Irak kilka tysięcy bojowników tej grupy zostało rozbrojonych przez Amerykanów i osadzonych w obozie wojskowym w Aszraf. Otrzymali status grupy pod amerykańską ochroną. Organizacja powstała w 1965 roku do walki z reżimem szacha w Iranie. Po rewolucji 1979 roku Mudżahedini wystąpili przeciwko Republice Islamskiej. Władze w Teheranie oskarżają ich o zdradę, ponieważ w latach 80., w czasie wojny iracko-irańskiej, uważani byli za sprzymierzeńców Saddama Husajna. W 2002 roku to właśnie oni ujawnili dane na temat tajnego programu atomowego realizowanego przez Iran. W styczniu tego roku UE zadecydowała o usunięciu Mudżahedinów Ludowych z listy grup terrorystycznych. USA i Kanada uznają ich za taką grupę.