Wg Amerykanów, była to odpowiedź na ostrzelanie przez Irakijczyków samolotu koalicji antyirackiej, patrolującego strefę. Rzecznik wojskowy w Bagdadzie poinformował natomiast, że w wyniku nalotu samolotów amerykańskich i brytyjskich na cele cywilne na południu Iraku zostało rannych siedmiu Irakijczyków. Według rzecznika irackiego, w trakcie nalotu "jedna z maszyn nieprzyjacielskich mogła zostać trafiona" przez artylerię iracką.