Ładunek zmiótł namiot, w którym trwała ceremonia pogrzebowa. Materiał wybuchowy znajdował się w samochodzie, który zaparkowano obok pojazdów żałobników, by nie wzbudzić niczyich podejrzeń - poinformowała policja. Na skutek eksplozji zapaliły się inne samochody i zostały uszkodzone pobliskie budynki. Wśród ofiar śmiertelnych jest czworo dzieci i trzy kobiety. Rozwścieczeni brakiem ochrony mieszkańcy okolicy zaczęli po zamachu obrzucać kamieniami funkcjonariuszy irackich służb bezpieczeństwa. Żołnierze strzelali w powietrze, by rozproszyć zgromadzonych.