Jak podał rzecznik sił USA, wśród ofiar są też trzy Irakijki i troje dzieci. Samobójczy atak nastąpił w Mosulu, 390 km na północ od Bagdadu, kiedy żołnierze amerykańscy poszukiwali podejrzanego mężczyznę w jednym z budynków. Armia USA podała, że doszło do wymiany ognia z uzbrojonymi osobnikami, po czym zamachowiec wysadził się w powietrze wewnątrz budynku. Nie jest do końca jasne, czy wszystkie osoby zginęły w wyniku samej eksplozji. Amerykańscy żołnierze znaleźli w budynku broń i materiały wybuchowe.