Do greckiej wyspy Kos przypłynął w piątek ogromny prom, w którym tymczasowo zakwaterowani zostaną przybyli z Turcji uchodźcy syryjscy, koczujący obecnie w prymitywnych warunkach. Na promie "Eleftherios Venizelos" jest miejsce dla 2,5 tys. ludzi. Uchodźcy syryjscy będą mogli zamieszkać na tej jednostce, czekając na tymczasowe dokumenty podróżne, z którymi opuszczą potem wyspę, udając się dalej do Europy. Prom zastąpi stary stadion, na którym od poniedziałku greckie władze przeprowadziły już ewidencję ok. 7 tys. Syryjczyków. Prymitywne warunki, w jakich uchodźcy koczowali na stadionie, były ostro krytykowane. Według IOM Grecja zgłosiła już w tym roku przybycie z Turcji prawie 135 tys. migrantów, a Włochy - ponad 93,5 tys. W sumie z uwzględnieniem migrantów, którzy dotarli drogą morską do Hiszpanii i na Maltę, w tym roku do Europy przypłynęło już przez Morze Śródziemne 237 tys. osób. W całym ubiegłym roku było to 219 tys. osób. Według IOM szacuje się, że co najmniej 2,3 tys. osób zginęło w tym roku, próbując dostać się tą drogą do Europy.