Pierwsze wzmianki o dzikach w Ameryce Północnej pojawiły się w 1539 roku, gdy zostały sprowadzone przez osadników z Półwyspu Iberyjskiego - zaznacza "The Guardian". Hiszpanie przywieźli wówczas na Florydę 13 osobników, które rozprzestrzeniły się przez setki lat na niemal całe Stany Zjednoczone i część Kanady. Obecnie na pograniczu amerykańsko-kanadyjskim pojawiła się tzw. super świnia, czyli krzyżówka świni domowej i dzika. Jako, że tego typu zwierzęta nie występują naturalnie ani w Kanadzie, ani w północnych USA, lokalna społeczność nie jest przyzwyczajona do radzenia sobie z nimi. "Super świnie" w USA i Kanadzie. "To znakomite drapieżniki" Jak podkreśla brytyjski dziennik, "pojawienie się super świni tylko pogłębia problem inwazji świń, z jakim borykają się Stany Zjednoczone". Amerykański rząd szacuje, że w ostatnich dziesięcioleciach sześć milionów "super świń" wyrządziło łączne szkody o wartości 1,5 mld dolarów rocznie. W niektórych stanach ich liczba jest tak duża, że ludzie gotowi są zapłacić tysiące dolarów, by lokalni myśliwi zajęli się ich odstrzałem. Według urzędników brak występowania zwierząt w naturze sprawia, iż powstała bezpośrednia konkurencja o pożywienie z rodzimymi gatunkami. - One są znakomitymi drapieżnikami, ponieważ mają długie kły i biegają bardzo szybko - mówi w rozmowie z "The Guardian" Michael Marlow z Departamentu Rolnictwa USA. - Oprócz tego zabijają młode jelonki, a także indyki i przepiórki - podkreśla. "To inteligentne i przebiegłe zwierzęta" - Super świnie są niesamowicie inteligentne i przebiegłe. Wyczuwają presję, gdy ludzie zaczynają na nie polować. Wtedy przełączają swój tryb funkcjonowania na życie nocne i stają się jeszcze bardziej nieuchwytne - mówi z kolei w rozmowie z gazetą Ryan Brook z Uniwersytetu Saskatchewan w Kanadzie. Dodał, że "super świnie" ukrywają się w gęstych lasach i mokradłach, przez co bardzo trudno je zlokalizować. - Są również w stanie przetrwać ekstremalne warunki pogodowe - podkreśla. Jak podaje gazeta, zwierzęta są odpowiedzialne także za niszczenie plonów, drzew i zanieczyszczanie wody. Ponadto stanowią zagrożenie dla zdrowia i bezpieczeństwa ludzi, ponieważ mają zdolność do przenoszenia wirusów i mutowania ich w swoich organizmach. Te zaś mogą rozprzestrzeniać się na ludzi. "Świński Judasz" może ograniczyć liczbę "super świń" Brook wskazał jednak jedną metodę, którą można skutecznie ograniczyć liczbę nieproszonych drapieżników, zwaną "świńskim Judasz". Polega ona na schwytaniu osobnika, wyposażeniu go w obrożę GPS i wypuszczeniu na wolność. Taka świnia dołącza wówczas do niepodejrzewającego podstępu stada, a dzięki lokalizatorom myśliwi znajdują oznaczonego dzika i mogą dokonać odstrzału na większą skalę. Naukowiec rozwiewa jednak nadzieje, że "super świnie" uda się całkowicie wytępić. - Dziś zwierzęta te są bardzo ugruntowane. Zdecydowanie wprowadziły się tu na stałe i pozostaną razem z nami - kwituje Brook.