Na terenie wysp na Oceanie Arktycznym należących do Rosji (Nowa Ziemia) niedźwiedzie polarne wykazują nietypową aktywność. Schodzą w rejony zamieszkiwane przez ludzi, by znaleźć pożywienie. Wiąże się to jednak z bezpośrednim zagrożeniem dla człowieka. Jak podaje "The Independent", mieszkańcy wysp boją się wychodzić z domów i posyłać swoje dzieci do szkół i przedszkoli. Niedźwiedzie wykazują nietypową aktywność w wyniku topnienia lodowca na terenie naturalnie przez nich zamieszkiwanym. W celu odpędzenia zwierząt, w osadach zamontowano specjalne ostrzeżenia dźwiękowe i świetlne, które mają na celu odstraszanie ssaków. Władze liczą, że taki sposób przyniesie sukces, w przeciwnym wypadku rozważany jest odstrzał zwierząt zagrożonych wyginięciem.