Kluczową rolę w rosyjskim lobbingu za oceanem ma przejąć pozarzódowa organizacaji o nazwie Rosyjsko- Amerykańska Rada Współpracy Biznesu (RASDS). Jak pisze rosyjski dziennik " Kommiersant", zasiądą w niej wysoko postawieni pracownicy administracji prezydenta, niektórzy członkowie rządu oraz znani działacze społeczni. Pieniądze na działalność maja zapewnić biznesmeni i to raczej rekiny biznesu, aniżeli płotki - wstępny wkład powinien wynosić minimum 50 mln $. Na początku tego roku, zgodnie z dyrektywą prezydenta Władimira Putina, rozpoczęto intensywne prace nad stworzeniem mechanizmów lobbowania rosyjskich strategicznych, politycznych i ekonomicznych interesów w USA. Szczególną uwagę planuje się poświęcić stworzeniu i umocnieniu długoterminowych nieformalnych stosunków z kluczowymi postaciami amerykańskiego establishmentu politycznego, kręgami służbowymi i dziennikarzami. Do formowania lobbistycznej służby w USA skłoniło najbliższych doradców rosyjskiego prezydenta ochłodzenie stosunków między Władimirem Putinem i Georgem Bushem. Rozmowy dotyczące wstąpienia Rosji do WTO, problemu irańskiego i sytuacji na Bliskim Wschodzie oraz umocnienia pozycji Waszyngtonu w krajach WNP też nie idą po myśli Moskwy. Nie wyklucza się, iż powierzenie RASDS tak poważnego projektu jest wynikiem bliskiej współpracy z firmą adwokacką Jegorow, Puginskij, Afanasjew i spółka, której założyciel, Nikołaj Jegorow, jest kolegą Władimira Putina ze studiów na wydziale prawniczym Leningradzkiego Uniwersytetu Państwowego. Rzecz w tym, iż w tej firmie istnieje własne amerykańskie biuro. Umożliwi to RASDS uniknięcie konieczności rejestracji w USA jako oficjalnej organizacji lobbystycznej. Według danych "Kommiersant", Jegorow, Puginkij, Afanasjew i spółka będzie miała wyłączność w zawieraniu kontraktów na obsługiwanie zamówień RASDS. W ciągu pierwszych dwóch lat główny nacisk będzie położony na przyciągnięcie najważniejszych lobbystycznych instytucji USA. Prawdopodobnie Nikolaj Jegorow zostanie współprzewodniczącym RASDS w momencie, gdy sama Rada zostanie zreorganizowana. Jako drugiego współprzewodnicząecego wymienia się doradcę prezydenta Sergieja Prihodko. W ramach reorganizacji rada nadzorcza RASDS będzie rozszerzona o liczbę włączonych w jej ramy ważnych osobistości - głowę prezydenckiej administracji Sergieja Sobianiana, jego zastępcę Władysława Surkowa, pierwszego wicepremiera Dmitrija Medwiediewa, ministra obrony Sergieja Iwanowa. Uczestnictwo w działaniach RASDS będzie również zaproponowane takim firmom jak: Gazprom, Rosnieft, Wniesztorgbank, Transnieft, Sewierstal-grup, TNK-BP, Interros, Rosoboroneksport, Surgutnieftgaz, ŁUKOIL, Aeroflot oraz większym medialnym spółkom - Pierwyj kanał, WGTRK, i Gazprom-media. Przewodniczący Komitetu Rady Federacji ds. Międzynarodowych Michaił Margiełow uważa wypracowany przez Kreml schemat za logiczny i właściwy. - Promowaniem interesów za granicą powinni zajmować się profesjonaliści. Należy werbować miejscowe talenty w każdym kraju, w którym będzie przeprowadzany lobbing. W Rosji natomiast trzeba stworzyć organ koordynujący, ponieważ nie istnieje uniwersalna struktura, mogąca przejąć tę funkcję - mówił Margiełow.