Rafi Green w rozmowie z PAP podkreśla, że z analizy internetowych treści, terroryści z Państwa Islamskiego, czy Al - Kaidy nie grożą bezpośrednio Polsce. Analitycy, z których usług korzystają rządy wielu państw na całym świecie, podkreślają, że radykalni islamiści nie dysponują wewnątrz Polski siatką logistyczną, która taki zamach mogłaby przeprowadzić. Jak mówi Green, "decydującym czynnikiem jest posiadanie szeregu sprzyjających elementów", takich jak "ludzie, którzy ich popierają i z którymi mogliby się kontaktować, którzy zapewnialiby logistyczną sieć, jaką widzieliśmy podczas niedawnych zamachów w Paryżu, gdzie siatka ludzi z Belgii zapewniała wsparcie logistyczne". Najbardziej zagrożone atakami, jak wynika z monitoringu internetu, są USA, Niemcy, Francja i Belgia - mówi Green. "Podburzające treści autorstwa Państwa Islamskiego skoncentrowane są na państwach Zachodu w ogóle, które biorą w międzynarodowej koalicji przeciw Państwu Islamskiemu" - podkreśla rozmówca PAP. The Middle East Media Research Institute (MEMRI) został założony w 1998 roku w Waszyngtonie, zajmuje się m.in. monitorowaniem i tłumaczeniem przekazów m.in. arabskich i irańskich mediów.