Poprzedniego dnia doszło tam do największej od wielu miesięcy bitwy między rosyjskimi wojskami i czeczeńskimi partyzantami. Obie strony poniosły ciężkie straty. Według źródeł rosyjskich, zginęło 14 żołnierzy i 60-80 rebeliantów. Zdaniem rosyjskiego sztabu, Gałaszki zajął 150-170-osobowy oddział dowódcy polowego Rusłana Giełajewa, wycofujący się z Wąwozu Pankiskiego w Gruzji. Strona rosyjska utrzymuje, że po czwartkowych walkach niedobitki oddziału Giełajewa podzieliły się na 3-5-osobowe grupki, które teraz na własną rękę będą próbowały dostać się do Czeczenii. W nocy z czwartku na piątek rosyjski zwiad lotniczy dostrzegł wokół Gałaszek ogniska, przy których jakoby ogrzewali się czeczeńscy bojownicy. Miejsca te natychmiast pokryto ogniem artyleryjskim.