Inflacja na Węgrzech szaleje. Problemy odbijają się na rządach Orbana
Gospodarcze problemy rządu Viktora Orbana. Według najnowszych wskaźników inflacja na Węgrzech wzrosła bardziej niż oczekiwano. Rosnące ceny, zdaniem ekspertów, będą głównym tematem okresu przedwyborczego i jednocześnie kłopotem dla rządzącego Fideszu.

Analizę sytuacji gospodarczej na Węgrzech przedstawili dziennikarze Bloomberga. Jak zauważono, w styczniu ceny konsumpcyjne wzrosły o 5,5 proc. w ujęciu rok do roku. Jest to najwyższa wartość od blisko 13 miesięcy. Dla porównania w grudniu było to 4,6 procent.
Inflacja na Węgrzech szaleje
Według analityków banku centralnego wzrost cen miał osiągnąć swój szczyt w styczniu, a następnie odnotowany miał zostać spadek. Jak wynika z najnowszych wskaźników, najprawdopodobniej inflacja ustabilizuje się na poziomie wyższym niż oczekiwano.
Coraz większe problemy gospodarcze, co naturalnie przekłada się także na politykę, widać po wzroście cen poszczególnych produktów. W ujęciu rok do roku mąka podrożała o 43 procent, mleko o 25 proc., a owoce i warzywa o 16 procent. W tym samym czasie rosną także ceny usług - 8,5 proc., telekomunikacji - 15 proc., czy też czynszu za mieszkania - 12 proc.
Węgry. Minister gospodarki zapowiada drastyczne kroki
W obliczu stale rosnących cen minister gospodarki Marton Nagy zapowiedział, że w najbliższym czasie rząd może ponownie rozważyć wprowadzenie systemu cen maksymalnych. Takie rozwiązanie było już wprowadzane przez rząd Viktora Orbana, kiedy to zdecydowano o centralnej regulacji m.in. artykułów spożywczych i paliwa.
Choć rozwiązanie, na krótką metę, wydaje się dobrym ruchem politycznym, to może doprowadzić do jeszcze większych problemów. Jak wynika z raportów - centralne sterowanie wartością produktów wiązać się będzie z reakcją sprzedawców, którzy podniosą ceny nieregulowanych towarów, by zrekompensować straty.
Ekonomiści przypominają także o innych wskaźnikach gospodarczych ważnych dla rządu w Budapeszcie. Deficyt budżetowy w 2024 roku najprawdopodobniej przekroczy 4,5 proc. PKB, co już wywołuje bardzo poważne napięcia polityczne.
Węgrzy nie mogą liczyć także na wzrost gospodarczy. W trzecim kwartale ubiegłego roku zanotowano regres o 0,7 procent.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!