Jak podała AFP, co najmniej siedemnaście osób nie żyje, a ponad dwadzieścia kolejnych uznaje się za zaginionych po tym, jak łódź z uczestnikami wesela zatonęła w drodze na wyspę Bali. Wśród ofiar jest również trójka dzieci. Łodzią płynęło blisko pięćdziesiąt osób. Ośmiu pasażerów udało się uratować. "Poszukiwania zaginionych zostały na razie przerwane z powodu zapadającego zmierzchu i wysokich fal" - poinformował przedstawiciel indonezyjskiego rządu Sutopo Purwo Nugroho. Drewniana motorowa łódź zatonęła we wtorek. Dzień wcześniej statek odpłynął w stronę Bali z wyspy Jawa. "Silnik się zepsuł i przestała działać pompa wodna. Z tego powodu statek szybko zaczął nabierać wody i zatonął" - dodał Nugroho. Tuz przed katastrofa kapitan statku zdołał za pośrednictwem radia poinformować o sytuacji łodzi. Pasażerowie łodzi byli najprawdopodobniej obywatelami Indonezji. Indonezja ze swoimi ponad siedemnastoma tysiącami wysp opiera swój transport na łodziach. Niestety, większość ze statków nie zachowuje standardów bezpieczeństwa.