Ekipy ratunkowe prowadzą poszukiwania na akwenach w pobliżu miasta Kendari, położonego w południowo-wschodniej części wyspy. "Pogoda jest korzystna. Widzialność jest bardzo dobra, pomaga to w akcji ratunkowej, w której uczestniczy sześć jednostek" - powiedział Reuterowi przedstawiciel kierownictwa akcji. Jest to druga podobna katastrofa morska w ostatnim czasie u wybrzeży Sulawezi. W ubiegłym tygodniu w pobliżu tej wielkiej, rozczłonkowanej na liczne odnogi wyspy, zatonął przeładowany statek pasażerski. Do tej pory potwierdzono zgon ok. 30 jego pasażerów, ale liczba zaginionych jest jeszcze wyższa. Indonezja, położona na olbrzymim archipelagu rozciągniętym na tysiące kilometrów, ma bardzo zły bilans strat żeglugowych, w związku z powszechnym wykorzystywaniem do celów komunikacji i transportu jednostek nie spełniających często kryteriów bezpieczeństwa, wożących zbyt wielu pasażerów i zbyt ciężkie ładunki.