W Jakarcie oficjalnie nie ma rikszarzy od 1988 roku, kiedy to uchwalono, że ten sposób zarabiania jest niehumanitarny, a poza tym powoduje zwiększenie korków w i tak zatłoczonym mieście. W 1998 roku w czasie największego kryzysu ekonomicznego gubernator Jakarty ogłosił powrót tego środka komunikacji. Jednak dzień później odwołał swoją decyzję ze względu na protesty rady miejskiej. Wielu rikszarzy jednak zignorowało ponowny zakaz. Władze jednak zajęły się rikszarzami. Ostatnio policja "zgarnęła" 78 pojazdów, riksze zatrzymano, ale ich kierowców uwolniono. Teraz siedemdziesiąt cztery osoby postanowiły utworzyć związek zawodowy, wspierany przez pozarządową organizację znaną jako Miejskie Konsorcjum Ubogich, który ma walczyć o ich prawo do pracy.