Rzecznik agencji ds. ratownictwa Gagah Prakoso powiedział, że uratowano ok. 100 osób. Do wypadku doszło podczas sztormu w pobliżu Wysp Korzennych (Moluki), we wschodniej części Archipelagu Malajskiego. Fale o wysokości trzech metrów utrudniają akcję ratunkową. Pasażerowie płynęli do domów, by wraz z rodzinami spędzić Boże Narodzenie. To druga tragedia na morzu w ciągu ostatnich dni w rejonie Indonezji. W sobotę u wybrzeży Jawy Wschodniej zatonął drewniany trawler. Na jego pokładzie było ok. 250 imigrantów z Afganistanu, Pakistanu, Turcji i Iranu. Uratowano 49 osób. Dotychczas odnaleziono 51 ciał. Według władz, powodem wypadku było najpewniej przeciążenie jednostki. Statek płynął na Wyspę Bożego Narodzenia, gdzie imigranci chcieli prosić o azyl. Ze względu na swoje położenie i powszechną korupcję Indonezja w ostatnich latach stała się głównym portem tranzytowym dla tysięcy nielegalnych imigrantów z biednych krajów, którzy co roku próbują dotrzeć do Australii. Wielu korzysta z usług grup przestępczych zajmujących się przemytem ludzi.