Władze - jak podały - poszukują sprawców podwójnego zamachu bombowego z lipca tego roku. Associated Press poinformowała, że policja jeszcze w środę późnym wieczorem otoczyła jedną z dzielnic miasta Solo, w środkowej części Jawy. Przez wiele godzin słyszano strzały i odgłosy eksplozji. Widziano jadące na miejsce zdarzenia karetki pogotowia. Policja nie chciała podawać szczegółów akcji. Lokalne media przekazywały natomiast niepotwierdzone informacje o rannych, w tym policjantach. Trzech zabitych to domniemani terroryści, którzy zginęli w czasie policyjnego szturmu - twierdzili cytowani przez AFP świadkowie. W zamachach na hotele Mariott i Ritz w Dżakarcie zginęło 17 lipca siedmiu ludzi, a ponad 50 zostało rannych. Do tego czasu przez ponad cztery lata w Indonezji nie dochodziło do żadnych ataków bombowych. O zamachy podejrzewa się islamskich radykałów z siatki Dżema Islamija, powiązanej z Al-Kaidą. Solo na Jawie uważane jest za ośrodek radykałów islamskich w Indonezji.