Wypadek miał miejsce w pobliżu miasta Pagar Alam, w odludnym i górzystym rejonie. Autobus rejsowy staranował betonowe bariery, wypadł z drogi i spadł 150 metrów do wąwozu, którym płynie rzeka. Miejscowe władze podają, że kilka osób jest jeszcze we wraku pojazdu, a akcja ratownicza nadal trwa. Według pasażerów, którzy przeżyli wypadek, w autobusie było ok. 50 osób. Wypadki autobusów w Indonezji są dość częste. Wynika to ze słabej jakości tamtejszych dróg oraz złego stanu technicznego pojazdów przewożących ludzi. Ostatnia tego typu tragedia miała miejsce we wrześniu, gdy w regionie Sukabumi autokar także wpadł do wąwozu, w wyniku czego zginęło 21 osób.