- Sprawcy planowali zamachy, szkolili się i przypuścili ataki z Pakistanu, a ich organizatorzy byli i pozostają klientami i tworami ISI - powiedział Menon w przemówieniu wygłoszonym w środę Paryżu, a zrelacjonowane w czwartek przez indyjskie media. Stosunki indyjsko-pakistańskie od czasu listopadowych zamachów terrorystycznych w Bombaju, w których zginęło 179 osób, uległy nadwerężeniu. Wypowiedź Menona stanowi zaostrzenie tonu retoryki używanej przez Delhi. Indie obwiniają o przeprowadzenie zamachów mające siedzibę w Pakistanie ugrupowanie terrorystyczne Lashkar-e-Taiba. Uważają, że musiało ono mieć poparcie pakistańskich agencji, ale nie wymieniały dotąd z nazwy ISI. Pakistan zaprzecza, jakoby miał jakikolwiek związek z zamachami i prowadzi dochodzenie na podstawie otrzymanych z Indii informacji na temat sprawców zamachów. O uspokojenie nastrojów w regionie apelowały już Stany Zjednoczone - Pakistan i Indie posiadają bowiem broń jądrową.