Powołująca się na NDTV agencja AFP nie zdołała potwierdzić tej informacji w oparciu o źródła policyjne. Według telewizji, Włosi zostali porwani, gdy robili zdjęcia kobiet kąpiących sie w rzece. - Maoiści ogłosili, że uwolnienie turystów zależeć będzie od tego, czy rząd spełni ich żądania - poinformowała NDTV, nie podając dalszych szczegółów. Rząd w New Delhi określa zazwyczaj maoistowską partyzantkę, jako największe wewnętrzne zagrożenie dla Indii. Rebelianci atakują często żołnierzy i policję, podkładając ładunki wybuchowe. Ataki maoistów, które w kilku stanach przybrały rozmiar powstania, ciągną się od 1967 roku. Konflikty o prawo do ziemi, brutalność policji, powszechna korupcja nasilają agresywne protesty i podtrzymują determinację rebeliantów - wyjaśnia AFP. Partyzanci utrzymują, że bronią praw biedaków, rolników oraz lokalnych plemion do ziemi i głoszą, że ich ostatecznym celem jest podbicie indyjskich miast i obalenie parlamentu - pisze francuska agencja. W przeszłości maoiści porywali często pracowników rządowej administracji i policjantów, zazwyczaj dla okupu, lub by wymóc jakieś ustępstwa lokalnych władz.