W czasie akcji został ranny jeden policjant. Według jednej ze stacji telewizyjnych dokumenty, które mieli przy sobie ścigani, wskazują, że mogli pochodzić z Pakistanu. - Przejęliśmy karabiny AK-47 i granaty, a także trochę dokumentów, w tym pakistański paszport - powiedział cytowany przez agencję Reutera oficer policji Navin Arora. Do zdarzenia doszło na dzień przed obchodami Dnia Republiki. Indyjskie władze nie ukrywają obaw, że w czasie obchodów prawdopodobne są ataki terrorystów. Od listopadowych zamachów terrorystycznych w Bombaju, w których zginęło 179 osób, w całych Indiach obowiązuje stan pogotowia. Ataki wywołały nowe napięcia między Indiami a Pakistanem.