Gatunek określany jako "patriotyczny pop" ma już pewną historię. Według AP, od jakiegoś czasu media społecznościowe są zalewane przez nacjonalistycznie zorientowane piosenki. Utwory spod tego szyldu zawierały do tej pory takie treści, jak wzrost potęgi Hindusów (jako grupy religijno-kulturowej) czy pokonanie Pakistanu. 5 sierpnia premier Indii Narendra Modi zadecydował o zniesieniu specjalnego statusu dla Kaszmiru, który gwarantowany jest przez artykuł 370 indyjskiej konstytucji. Do tego himalajskiego regionu zostały wysłane tysiące żołnierzy, a podobna liczba ludzi została tam aresztowana w celu zapobieżenia protestom. Wprowadzone przez Modiego zmiany pozwalają na zakup ziemi w Kaszmirze, co powoduje strach u społeczności muzułmańskiej, która w większości zamieszkuje region, że napływ Hindusów zmieni jego kulturę i demografię. Amatorskie hity Patriotyczne piosenki zyskują popularność zwłaszcza w północnych i wschodnich częściach Indii. Jeden z producentów gatunku, Nitesh Singh Nirmal, popierający Modiego, twierdzi, że jako pierwszy stworzył utwór na temat zmiany statusu Kaszmiru, a ukończył go w trzy godziny. Teledysk do jego piosenki "Dhara 370" (również pod angielskim tytułem "Article 370") rozpoczyna się od nagrań powiewającej flagi Indii, a następnie pokazuje Modiego podczas ostatnich obchodów Dnia Niepodległości Indii. Zanim rozpocznie się właściwy utwór muzyczny Nirmal dziękuje premierowi i jego rządowi za dotrzymanie obietnicy usunięcia artykułu 370 z konstytucji. "Słowa piosenki w wolnym tłumaczeniu mówią o tym, że Pakistan przegrał z Indiami" - pisze AP. Klip ma na YouTube ponad 1,6 miliona wyświetleń. Autor, bez wcześniejszego doświadczenia muzycznego, twierdzi, że na pomysł pisania nacjonalistycznych piosenek wpadł po tym, jak partia Modiego, Bharatiya Janata, wygrała wybory w 2014 roku. Z Nirmalem skontaktował się w tym roku student z północno-wschodniego stanu Uttar Pradesh, Salman Siddiqui. Razem wydali piosenkę właśnie o mężczyźnie, który chce poślubić kaszmirską kobietę i zamierza być pierwszym człowiekiem, który będzie miał ślubny pochód z Indii do Kaszmiru. AP przywołuje opinię antropologa Athera Zii, że takie piosenki są "kulminacją toksycznego, mizoginistycznego, nacjonalistycznego myślenia, które jest legitymizowane przez upokarzanie kaszmirskich kobiet". Jest popyt. "Jak nie my, to ktoś inny - a my stracimy pieniądze" Właściciel firmy Jawan Music Co., wokalista Nardev Bainiwal, mówi, że jest duży popyt na taką muzykę. Sam ma piosenkę o Kaszmirze, która zdobyła na YouTube 1,9 miliona wyświetleń. Tłumaczy, że jego odbiorcy to głównie mieszkańcy małych miast i miasteczek w północnych Indiach. "Osobiście jestem przeciwko takim deklaracjom [jak prezentowane w utworach "patriotycznego popu" - przyp. red.], ale jeśli nie będziemy produkować tych piosenek, to zrobi to ktoś inny, a my stracimy pieniądze" - mówi muzyk. Dodaje, że kluczowe jest trzymanie ręki na pulsie i obserwowanie wiadomości oraz nastrojów społecznych. Ma już gotowe piosenki na wypadek, gdyby indyjski Sąd Najwyższy pozwolił na wybudowanie hinduistycznej świątyni w miejscu, gdzie ekstremiści w 1992 roku zaatakowali i zniszczyli XVI-wieczny meczet, czym zapoczątkowali krwawy konflikt między hinduistami a muzułmanami. "Piosenka o budowaniu świątyni może być moim następnym hitem" - mówi Bainiwal. Pomysł o osiedlaniu się Hindusów w Kaszmirze zyskał na popularności po wypowiedzi członka Zgromadzenia Ustawodawczego Uttar Pradesh, Vikrama Sainiego, który 6 sierpnia powiedział do swoich kolegów z partii Bharatiya Janata, że jeśli chcą się żenić, niech jadą właśnie tam - partia nie ma z tym żadnego problemu. AK