Do wykolejenia się pociągu pasażerskiego jadącego z Delhi do Patny, w stanie Bihar, doszło minionej nocy, o godzinie 3.30 czasu miejscowego. Z szyn wypadła jedna z dwóch lokomotyw, pociągając za sobą 12 z 24 wagonów. Według rzecznika prasowego kolei, pociąg jechał z niewielką prędkością, dlatego liczba ofiar nie powinna być duża. Pociąg wypadł z torów w czasie pokonywania wiaduktu nad wyschniętym kanałem. - Kilka wagonów spadło z wiaduktu - mówią świadkowie. Doszło do tego nad ranem, kiedy większość pasażerów jeszcze spała. Większość rannych trafiła już do szpitali. Pociąg nie poruszał się po swej zwykłej trasie, a to z powodu wcześniejszego o kilka dni wypadku pociągu towarowego, który uszkodził linię kolejową. Pociąg jechał ze stolicy kraju, Delhi, do miasta Patna w stanie Bihar. Na miejsce wypadku już inny pociąg, wiozący lekarzy i specjalistów ratownictwa. W liczących ponad miliard obywateli Indiach jest ponad 60 tysięcy kilometrów linii kolejowych. Pociągi są tam głównym środkiem lokomocji.