Każdego roku do Waranasi przybywają miliony Hindusów, by zanurzyć się w świętej dla nich rzece Ganges. Tutaj także na ghatach palone są ciała zmarłych. Według policji, miejscowe władze spodziewały się około pięciu tysięcy osób. Tymczasem przyjechało nawet 70-80 tysięcy pielgrzymów.Waranasi jest ważnym ośrodkiem kultu wyznawców hinduizmu i buddyzmu. Na jego obrzeżach mieści się Park Jeleni - miejsce pierwszego kazania Buddy skierowanego do pięciu ascetów. Według legendy, Waranasi zostało założone przez Śiwę, stoi tutaj poświęcona mu Złota Świątynia. W Indiach często dochodzi do tragicznych wydarzeń z udziałem pielgrzymów, gdy ich tłumy gromadzą się na uroczystościach religijnych czy festiwalach. W 2008 roku w północnych Indiach zginęło 145 osób, gdy spanikowany tłum zepchnął ludzi w wąwóz. W lipcu tego roku w wyniku paniki, jaka wybuchła na festiwalu, zginęło 27 osób, kilkadziesiąt zostało rannych. Do podobnego zdarzenia doszło w sierpniu - śmierć poniosło wówczas 10 osób.