Kilkuset uczniów przybyło do państwowej szkoły w indyjskiej stolicy na egzamin. Gdy uczniowie znaleźli się już w sali egzaminacyjnej, nakazano im opuszczenie szkoły w związku z zagrożeniem pożarowym z powodu krótkiego spięcia w instalacji elektrycznej. Tłum dzieci zaczął w panice uciekać wąskim korytarzem i schodami. Zadeptano niemal 30 z nich. Władze wszczęły śledztwo w sprawie tragedii.