Według rosyjskich źródeł, wczoraj wieczorem w ukraińskich rejonach, graniczących z Rosją doszło do gwałtownych starć separatystów z regularnymi oddziałami. W obwodzie rostowskim pociski spadły na posterunek graniczny w okolicach Nowoszachtyńska. Rannych zostało 7 osób, w tym rosyjski pogranicznik, Rosjanin, który przebywał akurat w pobliżu przejścia i pięcioro ukraińskich separatystów. Kilka godzin później granicę rosyjską przekroczyło 80 ukraińskich pograniczników. Rosyjskie służby udzieliły im pomocy medycznej i schronienia. Od kilku dni Rosja przerzuca swoje oddziały specjalne na granicę z Ukrainą. Moskwa twierdzi, że chodzi o bezpieczeństwo państwa, ale zachodnie źródła sugerują, iż Rosjanie mogą przerzucać sprzęt wojskowy dla separatystów. Wczoraj prezydent Władimir Putin postawił w stan gotowości bojowej wojska okręgu centralnego. Żołnierze mają ćwiczyć na poligonach Uralu i północnej Syberii. W opinii ukraińskich władz, ciągłe ruchy rosyjskich wojsk, ich koncentracja przy granicy z Ukrainą, a także manewry dużych zgrupowań nie służą deeskalacji napięcia w tym regionie świata.