Incydent w strefie zdemilitaryzowanej. Użyto ciężkiej broni
Południowokoreański żołnierz stacjonujący przy strefie zdemilitaryzowanej, oddzielającej oba państwa koreańskie, wystrzelił z broni w kierunku granicy. Armia natychmiast podjęła działania mające zapobiec potencjalnym konsekwencjom incydentu.

O potencjalnie groźnym zdarzeniu, do którego doszło w środę na granicy między Koreą Północną a Koreą Południową poinformowała w niedzielę agencja Yonhap. "Wypadek", jak określono incydent, miał miejsce ok. godz. 6:00 rano.
Żołnierz stacjonujący na posterunku strażniczym przy strefie zdemilitaryzowanej miał omyłkowo wystrzelić w kierunku Korei Północnej pojedynczy pocisk z ciężkiego karabinu maszynowego K6.
Korea Południowa. Chwile niepewności w strefie zdemilitaryzowanej
Armia Korei Południowej podjęła natychmiastowe działania, by poinformować stronę północnokoreańską, że do wystrzelenia pocisku nie doszło intencjonalnie. Ze znajdujących się na granicy głośników wyemitowano komunikat, w którym poinformowano o okolicznościach zdarzenia.
W depeszy agencji Yonhap nie poinformowano, czy Koreańczycy z Północy odpowiedzieli na wydane oświadczenie. Południowokoreańska administracja przypuszcza jednak, że wystrzelony pocisk nie przekroczył granicy, ponieważ trafił we wzmocnione drzwi, które najprawdopodobniej go spowolniły.
Armia Południa poinformowała też, że nie wykryto w ostatnim czasie nietypowych oznak aktywności wojskowej północnych sąsiadów.
Do ostatniego incydentu w strefie zdemilitaryzowanej (DMZ) doszło całkiem niedawno - 8 kwietnia, gdy ok. 10 północnokoreańskich żołnierzy, z których niektórzy byli uzbrojeni, przekroczyło linię demarkacyjną. Po ostrzeżeniach i oddaniu strzałów ostrzegawczych, wycofali się z powrotem na terytorium KRLD.
Strefa zdemilitaryzowana na Półwyspie Koreańskim
Strefa zdemilitaryzowana została wyznaczona po zawieszeniu broni w wojnie koreańskiej w 1953 r. To pas o szerokości 4 km i długości 238 km, przebiegający wzdłuż 38. równoleżnika, przecinający będące w przeszłości zjednoczonym państwo koreańskie.
Terytorium uchodzi za jedno z najpilniej strzeżonych miejsc na świecie - z obu stron strefy stacjonują wojska pilnujące, by żołnierze przeciwnych stron nie naruszali granicy państwowej.
Korea Południowa wykorzystuje część strefy zdemilitaryzowanej do aktywności turystycznej. Odbywają się tam zorganizowane, ściśle kontrolowane wycieczki podczas których można m.in. odwiedzić obserwatorium, z którego rozciąga się widok na południowe, głównie niezamieszkałe tereny Korei Północnej.
Źródło: Yonhap