Reklama

Incydent w samolocie z Surgutu do Moskwy. Sprawca zatrzymany

Samolot pasażerski lecący z Surgutu w azjatyckiej części Rosji do Moskwy został we wtorek zmuszony do lądowania w Chanty-Mansyjsku, gdy jeden z pasażerów próbował wymusić zmianę kursu. Mężczyzna, który był nietrzeźwy, został zatrzymany.

Samolot pasażerski lecący z Surgutu w azjatyckiej części Rosji do Moskwy został we wtorek zmuszony do lądowania w Chanty-Mansyjsku, gdy jeden z pasażerów próbował wymusić zmianę kursu. Mężczyzna, który był nietrzeźwy, został zatrzymany.

Grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.

Według pierwszych doniesień mediów, pasażer grożąc, że ma przy sobie broń, żądał, by samolot skierował się do Afganistanu. Załoga przekonała go, że maszyna musi zatankować paliwo w Chanty-Mansyjsku. Mężczyzna został zatrzymany. Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej przekazał, że nie znaleziono przy nim broni.

Samolot wyleciał z lotniska w Surgucie w Chanty-Mansyjskim Okręgu Autonomicznym. Do incydentu doszło około 15 minut po starcie. Media podały, że sprawcą jest 41-letni przedsiębiorca, mieszkaniec Surgutu, wcześniej kilkakrotnie zatrzymywany za wykroczenia. Niektóre media wyrażały przypuszczenie, że mężczyzna może być niezrównoważony psychicznie. Komitet Śledczy podał, że w trakcie incydentu sprawca był nietrzeźwy.

Reklama

Na pokładzie samolotu było 75 pasażerów, w tym kilkoro dzieci.

Z Moskwy Anna Wróbel

PAP

Reklama

Reklama

Reklama