Incydent przed meczem Polska-Holandia. Padły strzały
Niemiecka policja oddała strzały do jednej z osób obecnej na przemarszu kibiców. Mężczyzna - jak podały służby z Hamburga w mediach społecznościowych - miał w ręku kilof, którym groził innym uczestnikom. W mieście o godzinie 15 ma rozpocząć się mecz Polska-Holandia.

Do zdarzenia doszło w dzielnicy St. Pauli w Hamburgu. Niemieccy funkcjonariusze oddali tam strzały do osoby, która groziła kilofem i bombą zapalającą w pobliżu zgromadzenia kibiców piłkarskich - poinformowała tamtejsza policja na platformie X.
Dramat w Hamburgu przed meczem Polska-Holandia
Ze wstępnych ustaleń wynika, że w reakcji na działania mężczyzny służby użyły broni palnej i trafiły w nogę. Portal metro.co.uk podał, że przed zatrzymaniem napastnika policja oddała cztery strzały ostrzegawcze.
"Sprawca został ranny i obecnie znajduje się pod opieką medyczną" - napisała niemiecka policja.
O godzinie 15:00 w Hamburgu rozpocznie się mecz grupy D mistrzostw Europy Polska - Holandia. Z racji tego hamburska policja uprzedzała o trudnej sytuacji w mieście - ostrzegała przed utrudnieniami w ruchu w okolicach St. Pauli i wokół stadionu. Władze zalecają kibicom korzystanie z transportu publicznego przed i po meczach mistrzostw Europy w Volkspark.
Obecnie tamtejsze media podają, że okolicy stadionu Volksparkstadion jest około 30 tys. holenderskich kibiców i około 10 tys. biało-czerwonych.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!