Kompleks w Assaluji, ok. 1300 km na południe od Teheranu, będzie produkować - według agencji IRNA - ponad 1,6 mln ton metanolu. - Narody Iranu i Wenezueli rozwijają swoje kraje i starają się zbudować nowy świat dla siebie i innych wolnych narodów - powiedział Ahmadineżad. Wtórował mu Chavez: "Chcemy zjednoczyć się i utworzyć świat wielobiegunowy". W zakładach produkcji metanolu w Assaluji 51 procent udziałów należy do Iranu, a 49 do Wenezueli. Kraje te zaczną wkrótce budowę drugiego kompleksu w Wenezueli, który ma kosztować 1,4 mld dolarów. Wcześniej obaj prezydenci zainaugurowali w tym samym rejonie budowę zakładów petrochemicznych, należących już tylko do Iranu, które docelowo mają produkować 4,5 mln ton produktów petrochemicznych. Oba kraje uważają, że partnerstwo w tej branży ułatwi Iranowi dostęp do rynków Ameryki Łacińskiej i Indii. Więzy między Iranem a Wenezuelą zacieśniają się, a ich przywódców łączy zdecydowana krytyka polityki Stanów Zjednoczonych. Chavez występuje w obronie irańskiego programu jądrowego, odpierając obawy USA, że Teheran dąży do produkcji bomby atomowej. Prezydenci wystąpili na transmitowanej przez telewizję konferencji prasowej. Chavez, trzymając za rękę Ahmadineżada, powiedział: "Waszyngton się wścieknie, kiedy zobaczy nas tak ręka w rękę". W niedzielę Iran zapowiedział, że przyłączy się do latynoamerykańskiej inicjatywy sprzeciwiającej się próbom utworzenia w tym regionie strefy wolnego handlu. Na jej rozszerzeniu zależy USA. Chavez przybył do Iranu w sobotę, a wcześniej odwiedził Rosję i Białoruś. To jego trzecia wizyta w Iranie w ciągu dwóch lat i szósta, odkąd doszedł do władzy. Podczas obecnej wizyty prezydenta Wenezueli oba kraje podpisały około 20 porozumień handlowych, w tym o wspólnym przedsięwzięciu w mieszkalnictwie. Od 2001 roku kraje te zawarły ponad 181 porozumień handlowych, dotyczących potencjalnych inwestycji o wartości ponad 20 mld dolarów - podała IRNA. Iran jest partnerem Wenezueli w produkcji m.in. samochodów, traktorów i wyrobów plastikowych.