Według danych Eurostatu, GUS, MRIRW i PKO Banku Polskiego w ubiegłym roku zanotowano spadek wartości importu aż o 37 procent. Wynik ten jest zdecydowanie wyższy niż dla całej Unii Europejskiej. Import produktów z Ukrainy a protest rolników Obecnie import produktów rolno-spożywczych z Ukrainy stanowi 5,1 procent całości sprowadzanych tego typu towarów. Dla porównania w 2022 roku było to 8,3 procent. Warto jednak zauważyć, że analizowane lata to okres przypadający na czas trwającej w Ukrainie wojny. Ta z kolei znacząco zmieniła rynek i wskaźniki importu na dużo wyższe niż przed wybuchem pełnoskalowej inwazji Rosji. Wzrost importu widoczny jest szczególnie, gdy zestawimy ze sobą 2021 i 2023 rok. W ciągu zaledwie 24 miesięcy sprowadzono do naszego kraju około 82 procent więcej produktów rolno-spożywczych. Obecnie wartość towaru wyceniana jest na ponad 2,6 mld euro. Import produktów z Ukrainy. Trend spadkowy w całej Unii Europejskiej Spadki za 2023 rok widoczne są także w przypadku całej Unii Europejskiej. Eurostat podaje, że w ubiegłym roku wartość unijnego importu produktów rolno-spożywczych zmalała o 10 procent, wynosząc 11,8 miliardów euro. Zdaniem ekspertów nie oznacza to jednak, że do krajów trafiło dużo mniej produktów. Kluczowa jest tutaj kwestia ceny, która malała wraz z kolejnymi miesiącami, stąd też bilans wskazuje na spadki w porównaniu z 2022 rokiem. Gdy spojrzeć na dłuższą perspektywę czasową widać jednak, że towary z Ukrainy zaczęły stanowić znaczący element rynku. Porównując 2021 i 2023 widać blisko 71-procentowy wzrost wartości importu do UE. Obecnie (dane za 2023) pojawił się niewielki trend spadkowy, który dotyczy głównie zbóż: kukurydzy, rzepaku i pszenicy. Zdecydowanie inaczej sytuacja wygląda w przypadku drobiu, jaj i cukru, gdzie nadal notowane są wzrosty. Protest rolników. Coraz mniej ukraińskiego zboża w Polsce Import towarów rolno-spożywczych z Ukrainy jest jednym z głównych elementów podnoszonych przez rolników biorących udział w protestach w całej Polsce. Jak podkreślają, ilość towaru, który trafia do naszego kraju, powoduje ogromne zmiany na rynku i nieopłacalność produkcji. Z danych przedstawianych przez Najwyższą Izbę Kontroli wynika, że w roku 2022 do Polski trafiło łącznie 3129,8 tysięcy ton zboża i rzepaku. Dla porównania, w 2021 roku było to zaledwie 164 tysiące ton. Jednocześnie widać także, że import znacząco wyhamował wiosną 2023 roku, kiedy to władze zdecydowały się na wprowadzenie embarga. Nadal jednak utrzymuje się na dużo wyższym poziomie, niż było to przed rozpoczęciem wojny w Ukrainie. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!