Zjawisko to jest charakterystyczne nie tylko dla imigrantów z Polski, lecz w ogóle z nowych krajów UE - wynika z opublikowanych w środę danych. Największy spadek odnotowano w przypadku Rumunów - 55 proc. W przypadku Litwinów i Słowaków jest to 40 proc. Dane te przytoczył minister Conor Lenihan, odpowiadający w rządzie m.in. za imigrację i integrację społeczną imigrantów. Poinformował, że w okresie od stycznia do końca sierpnia tego roku o numery PPS wystąpiło łącznie 111 tys. imigrantów, o 41 tys. mniej niż w tym samym okresie ub. roku. Według Lenihana, którego wypowiedź z konferencji na temat imigracji przytacza "The Irish Independent", imigranci są o wiele bardziej zagrożeni utratą pracy niż Irlandczycy. Dlatego przestrzegł swoich rodaków przed przerzucaniem na imigrantów ich własnych lęków, fobii i frustracji wyrastających z pogłębiającej się dekoniunktury. Z danych opublikowanych w miniony weekend wynika, że liczba bezrobotnych obywateli nowych krajów UE we wrześniu br. wynosiła w Irlandii 19,4 tys., na ogólną liczbę 41,2 tys. bezrobotnych obcokrajowców i 240,2 tys. wszystkich bezrobotnych, czyli z uwzględnieniem Irlandczyków. Z opublikowanego we wtorek kwartalnego raportu renomowanego ośrodka prognoz ekonomicznych i społecznych ESRI (Economic & Social Research Institute) wynika, że bezrobocie osiągnie w tym roku w Irlandii 6,1 proc., a w 2009 roku wzrośnie do 8 proc. ESRI spodziewa się, że w 2009 roku odpływ imigrantów (netto) z Irlandii wyniesie 30 tys.