Wynika z nich, że Saddam Husajn chciał kupić od Phenianu całą linię służącą do produkcji pocisków rakietowych. Swoje pośrednictwo w tej transakcji zaoferowała Syria. Zaproponowała ona prawdopodobnie swoje terytorium do przerzutu broni. Według amerykańskiej gazety rząd Syrii najprawdopodobniej o wszystkim wiedział. Prezydent Syrii Baszar al-Assad stanowczo zaprzecza tym doniesieniom. Korea Północna nigdy jednak nie wywiązała się z tego kontraktu, za który Saddam ponoć zapłacił 10 milionów dolarów.