Ewakuowano, często w ostatniej chwili przed nadejściem powodzi spowodowanych przez ulewę, ok. 50.000 mieszkańców z terenów zagrożonych, głównie w prowincji Santiago, leżącej na północ od stolicy. W tej prowincji i mieście Santiago, w dolinie Cibao, huragan, który powstał w 10 dni po zakończeniu "pory cyklonów" na Karaibach, wyrządził najwięcej szkód. Zginęło tam 17 osób. Podawana oficjalnie liczba ofiar rośnie w miarę, jak cofające się wody największej rzeki dominikańskiej Rio Yaque del Norte, płynącej środkiem doliny Cibao, odsłaniają kolejne zwłoki ludzi, którzy utonęli. Mieszkańcy Santiago nie mieli w piątek ani światła, ani wody. Rozwożono ją w mieście samochodami-cysternami. Na Dominikanie żywioł zaatakował 30 z 32 prowincji kraju, a najwięcej strat materialnych spowodowała ziemia usuwająca się pod wpływem ulewy oraz lawiny błotne. Również w Portoryko huragan Olga, mimo iż znacznie osłabiony, spowodował wielką awarię sieci elektrycznej i wodociągowej. Krajowe Centrum Huraganów w Miami poinformowało w piątek, że huragan Olga, który powstał 10 grudnia nad Wyspami Dziewiczymi, po przejściu nad Portoryko utracił impet i słabnie z każdą godziną, przekształcając się depresję tropikalną.